z kłopotliwego materjalnego położenia, aby módz trafić na człowieka, któryby pragnieniom twego serca odpowiedział, nie uważaj wyjścia za mąż za nieuchronną konieczność i — nie szukaj męża!
Staraj się, ile możności, materjalnie i moralnie stać o własnych siłach i na sobie polegać. Nie uważaj się za wątły bluszcz, który tylko w potężnym dębie oparcie znaleźć może. Dęby mają dzisiaj tak dużo do dźwigania, a czasem jeszcze tak bywają zmurszałe, że rola opiekunów i kierowników nie bardzo im się uśmiecha. Ty sama zaś, im więcej sił i energji w sobie rozwiniesz, im bardziej odporną, wytrwałą i zaradną się staniesz, tem lepiej się do swych zadań życiowych przygotujesz, bez względu na to, czy będą to zadania matki i żony, czy jakiekolwiek inne. Prawda, że na liczny zastęp konkurentów, z pośród których wybierać byś mogła w żadnym razie rachować nie możesz, że decyzja twoja zawsze obracać się będzie około kwestji: „iść, czy nie iść za mąż?” nie zaś około pytania: „którego z pomiędzy nich wybrać?” Zdaje mi się jednak, że
Strona:Co każda matka swojej dorastającej córce powiedzieć powinna.djvu/82
Ta strona została uwierzytelniona.