moc każdego Klubu Krótkofalowców. Nie ulega również wątpliwości, że Dyrekcja Szkoły i pp. Profesorowie ułatwią pracę, każde bowiem dobre poczynania młodzieży spotkają się ze zrozumieniem władz szkolnych.
Każdy amator krótkofalowiec który chce osiągnąć dalekie połączenia, musi opanować doskonale Morsa zarówno odbiór jak i nadawanie. Rozmowy foniczne są również ciekawe, ale wymagają znajomości języków obcych ― jeżeli się nie chce poprzestać tylko na Polsce ― modulatora, mikrofony itd. co znacznie komplikuje nadajnik i podwyższa jego koszt.
Opanowanie Morsa nie jest rzeczą łatwą i zniechęca bardzo wielu początkujących radioamatorów. Postaramy się dać tu parę wskazówek, które mogłyby ułatwić to zadanie. Zaczynamy od odbioru. Ponieważ samodzielne opanowanie odbioru jest niesłychanie uciążliwe, najprościej będzie, gdy poszukamy sobie współtowarzysza. Następnie kupujemy lub budujemy brzęczyk (patrz poniżej schemat). Budowa jego jest tak nieskomplikowana, że nie nastręczy nikomu specjalnych trudności.
Mając gotowy brzęczyk przystępujemy do nauki. Jeden z uczących się zasiada przy kluczu i nadaje bardzo powoli znaki Morsa grupami, najlepiej w/g następującej kolejności: 1 grupa: E, I, S, H, 2 grupa: T, M, O, 3: A, U, V, 4: N, D, B, 5: G, Z, W, J, 6: R, P, F, L, 7: K, X, Q, Y, C, następnie cyfry
