Strona:Cyd.djvu/035

Ta strona została uwierzytelniona.
DON RODRYGO
Idź przedemną!
(wychodzą).
SCENA 3.
INFANTKA, SZIMENA, ELEONORA.

INFANTKA
Szimeno, bądź spokojna.

 

SZIMENA

Spokojna? Ja? Tej chwili,
gdy się rodzice nasi
tak nagle powaśnili?
Rodryga ojciec tak zelżony
bezwzględnie, popędliwie;
przepełnia serce moje trwogą,
że dług nie będzie niespłacony
i że Don Diega przyjaciele
zapłacą odwet zemstą srogą.

INFANTKA
Szimeno, bądź spokojna.

Sroga dwu domów kłótnia,
sroga dwu domów wojna
zakończy się weselem.
Król jest wam przyjacielem
i mocno wziął do serca
ten zatarg tak niemiły.
Znajdzie więc tyle siły,
by kres położyć zwadzie.
Obiecał nawet radzić
o tem w królewskiej Radzie.