Ta strona została uwierzytelniona.
DON RODRYGO, ELWIRA
ELWIRA
Kogo widzę?! — Rodryga?
Wszedłeś niepostrzeżony?
Królewska straż cię ściga.
To los mój opłakany.
cień hrabi niepomszczony,
nie wzbronił wnijścia tobie,
zabójco przeklinany?
Szimena w łez żałobie,
gnie się w nieszczęściu srogiem.
Czyli się tu chcesz chronić,
gdy już cię mają chwytać?