Strona:Cyd.djvu/080

Ta strona została uwierzytelniona.

we zgrozie i popłochu,
jakby za nimi biegła
Marsowych lwów kwadryga.
Tu dla mnie się zaczyna
udręki dawna dróżka,
zła jesteś dla mnie wróżka.
Jeżeli żyw powróci...

ELEONORA
Mężem Szimeny będzie.

Wszak wiesz, że tak rzecz głosi
królewskich słów orędzie.
Nadzieja więc stracona.
Przyznaj księżniczko szczerze,
że czas, by serce zmienić.
Kochanka inna bierze.
Cóż masz się dlań rumienić?

INFANTKA
Jakiejże to nadziei

zawcześnie chcesz mi wzbraniać?
Mimo że znam orędzie,
które król ojciec głosił
przed całym swoim dworem;
to jednak, gdybym chciała
przełamać ojca wolę,
w lot rzecz mą bym zyskała
i łzami i uporem.
Amor to, nie kto inny,
podstępu by mnie uczył;
Amor, co zawsze czynny,
kochanków jest postrachem.