Strona:Czem zastąpić napoje alkoholiczne.pdf/10

Ta strona została uwierzytelniona.

za wstręt do pracy, ale nie dać mu zaraz odpowiedniego zatrudnienia!

Przyznać wypada, że praca związków przeciwalkoholicznych — lekarzy, duchownych i innych osób szerzących wstrzemięźliwość — dużo zdziałała pod tym wględem, iż lud odzwyczajono w znacznej mierze od pojenia się i upijania wódką. I stanowczo cyfra 3 miljardów (3000 miljonów!) marek, i dotąd w obrębie państwa niemieckiego corocznie wydawanych na wyskokowe napoje (społeczeństwo polskie wydaje zaś na napoje alkoholiczne około 400 miljonów rocznie!), zawiera z roku na rok coraz mniejszą kwotę wydatków na wódkę, podczas gdy zwiększają się wydatki na piwo! I to już stanowi niejaką pociechę dla szermierzy zdrowotnego rozwoju ludzkości — ale przyznać trzeba, że przyjaciele wstrzemięźliwości nie mogą swego zadania uważać za spełnione, dopóki część społeczeństwa odzwyczaja się od nadmiernego używania wódki tylko dla tego, żeby ją zastąpić piwem. I w piwie alkohol pozostaje naszym wrogiem, niby słabszym, za to w połączeniu z nadmierną ilością wody, którą serce i nerki muszą przepędzać. Przytem draźnimy błony śluzowe w sposób wywołujący wciąż sztucznie poczucie pragnienia. Tak więc mała ilość alkoholu, zawarta w jednej lub dwóch szklankach piwa, w odwet woła niejako o towarzystwo. Po wypiciu kilku kubków nieustannie objawiające się silne pragnienie doprowadza nieraz i piwosza do przesycenia sobie ciała alkoholem…[1] Załączone tu ryciny wykazują zewnętrzne i wewnętrzne skutki oddawania się pijaństwu i to nie samą wódką, ale i piwem, winem, a nawet alkoholicznemi napojami owocowemi. Jawne to wnet na twarzy mężczyzny, który w 30 roku życia już widocznie lubił »pociągnąć«, do lat 45ciu zestarzał nie o 15, lecz o spore 20 lat, a w 60-m roku już jest zgrzybiałym starcem, z obłąkanemi oczyma i ogólnym wyrazem człowieka, pozbawionego wszelkiej ufności w siebie, — skończonego niedołęgi! Wewnątrz odpowiednie przejścia. Żołądek, — naprzód w stanie zdrowym,

  1. Patrz Przew. Zdr. r. 1902, str. 83 i n.