Strona:D. M. Mereżkowski - Napoleon.djvu/251

Ta strona została skorygowana.

i gdzie nad bezimienną mogiłą błyszczała Konstelacja Krzyża. W życiu nie zdołał pojąć, ale może pojął w śmierci, co to jest Krzyż.
Napoleon sam się nigdy za siebie nie modlił, lecz opowieść o nim lepiej może zakończyć modlitwą:
Wieczne daj odpocznienie, o Panie, duszy zgasłego sługi Twego, Napoleona, w przybytkach sprawiedliwych!