i jeziora; polowania, rybobrania i kopalnie; wszystkie posiadłości wasalów, margrabiów, hrabiów, baronów; wszystkie klasztory, opactwa, kościoły, parafie, wszystko to ofiarujemy tobie, Ludwiku Sforza, tobie i twoim spadkobiercom. Utwierdzamy cię we wszystkich twoich prawach i mianujemy ciebie, twoich synów, twoich wnuków i prawnuków, panami wszechwładnymi Lombardyi po wiek wieków“.
Wstąpiłem do Akademii florenckiego mistrza Leonarda da Vinci w dniu 25-ym marca 1494 r. Oto plan nauk: perspektywa, wymiar i proporcye ludzkiego ciała; rysowanie według dobrych mistrzów; rysowanie z natury.
Mistrz zajmuje się mną, jak gdybym był jego krewniakiem; dowiedziawszy się, że jestem ubogi, nie chciał odemnie wziąć zapłaty.
∗
∗ ∗ |
Mistrz mówił do mnie dzisiaj:
„Gdy poznasz gruntownie prawa perspektywy i nauczysz się na pamięć wymiarów ludzkiego ciała, przyglądaj się bacznie, jak ludzie ruszają się, jak chodzą, jak mówią, jak się kłócą, jak się śmieją i jak się biją; przypatruj się nietylko wyrazowi ich twarzy w takich chwilach, ale i twarzom widzów — tych, którzy patrzyli w milczeniu i tych, którzy chcieli ich rozbrajać. Naszkicuj to wszystko w małym zeszyciku, który będziesz nosił zawsze przy sobie. Gdy go zapełnisz, schowaj go starannie i kup drugi. Pamiętaj, że nie należy ani zacierać, ani drzeć tych szkiców, będą ci one bardzo pożyteczne, gdyż ruchy ludzkie są różnorodne i nieuchwytne; żadna pamięć utrwalić ich w myśli nie zdoła. Uważaj takie studya za swoich najlepszych nauczycieli i mistrzów“.