Jam jest Katalan, on Lodryng się zowie[2];
Urzędy w twojej oddano nam ziemi,
Rokowaliśmy pokój; jak wesoły
Nasz pokój, świadczy Gardyngi pustkowie«.
Lecz nie skończyłem; uwagę mą skłócił
Nędzarz do ziemi wbity trzema koły.
I w brodę ciężko sapał, rozszlochany;
A brat Katalan do mnie głos obrócił:
Wmówił[5], że godzi się dla praw powagi,
By człowiek za lud na śmierć był wydany.
A kto przechodzi tędy, musi wprzódy
Dać piersiom jego swej doświadczyć wagi[6].
W tym samym dole reszta Synagogi,
Która nasieniem była złem dla Judy«.
Marze na własnym krzyżu przygwożdżonej,
Wygnanej na te wieczyste rozłogi.
»Jeżeli wolno i tę łaskę mamy,
Powiedzcie proszę, czy tu z prawej strony
Byśmy bez czarnych pomocy aniołów
Swobodnie mogli z waszej wyniść jamy«.
- ↑ Braćmi Uciesznymi, fratres gaudentes. Na wzór Trzeciego zakonu św. Franciszka w wiekach średnich powstało dużo bractw świeckich, między innemi Rycerze Marji, nasi późniejsi Sodales Mariani; w regule ich zasadą była »wesołość ducha«, często pojmowana opacznie i prowadząca do wybryków.
- ↑ Catalano de’ Catalani i Loderingo degli Andaló, z których pierwszy był Gwelfem, a drugi Ghibellinem, zostali w 1266 r. mianowani wspólnie podestami Florencji. Na urzędy te przez czas jakiś wybierano cudzoziemców jako mniej interesowanych w sporze stronnictw. Ci dwaj jednak wnet stanęli po stronie Gwelfów, tak że Ghibellini musieli uciekać z miasta. Między innemi chroniła się ucieczką rodzina Ubertich, która miała pałace na ulicy Gardingo. Zostały one spalone i zrównane z ziemią.
- ↑ Bracia, zacząłem. Poeta chciał wyrazić litość lub potępienie, raczej to drugie ze względu na krzywdę wyrządzoną przez nich jego ojczyźnie, a także ze względu, że w tych kręgach już na litość niema miejsca.
- ↑ okropnie się rzucił, może dlatego, że zobaczył chrześcijanina.
- ↑ W Faryzeusze... wmówił. Potę-pieńcem tym jest Kaifasz; teść jego Annasz oraz reszta Synagogi, która skazując Jezusa na śmierć stała się przyczyną zburzenia Jerozolimy przez Tytusa, są skazani na podobną mękę.
- ↑ Kaifasz nie ma na sobie ołowianego kaptura, ale ustawicznie znosić musi ciężar owych zakutych w ołów.