Strona:Dante Alighieri - Boska komedja (tłum. Porębowicz).djvu/181

Ta strona została uwierzytelniona.
13 
Że przy nim wszelki inny głos przepadał:

Więc przeciw niemu od skalnego progu
Wzrok posyłany głąb czeluści badał.

16 
Po smutnej klęsce[1], gdy zdradzony wrogu

Padł w bitwie święty poczet Karlomana[2],
Nie grzmiał tak strasznie Roland na swym rogu.

19 
Zwróciłem głowę: skróś cieniów tumana

Ujrzałem niby wysokie wieżyce:
»Co za gród taki?« pytam mego Pana.

22 
»Oczy puszczone w mroczną okolicę

Dalekiej mety wypatrzeć nie mogą,
Więc zaludniają mrzonkami ciemnicę.

25 
Skoro za naszą tam zajdziemy drogą,

Poznasz, jak przestrzeń łudzi wzrok wątpliwy,
Jeno spiesz i sam bądź sobie ostrogą«.

28 
Tak rzekł i dłoń mą ujął piewca tkliwy

Dodając: »Zanim staniemy nad nimi,
Byś nie otwierał oczu jak na dziwy,

31 
Wiedz, że nie wieże to są, lecz olbrzymi;

Z pośrodka jamy w głąb piekielną wklęsłej
Tułowy sterczą wyprostowanymi«.

34 
Jak w chwili, gdy się mgły z powietrza strzęsły

Wzrok wyłuskiwać zacznie kształtów ziarno,
Które wprzód przed nim taił obłok zgęsły,

37 
Tak gdy spojrzeniem wiercę gęstwę czarną,

W miarę jak kroczym do studziennej dziury,
Złudzenie pierzcha, a strachy się garną.

40 
Jako wieńczące Montereggion[3] mury

W okół u szczytów basztami się stroją,
Tak w cembrowiny wnętrzu, w pół postury


  1. Po smutnej klęsce, nb. w dolinie ronsewalskiej, gdzie zginęła tylna straż armii Karlomana; paladyn Roland, który wprzód wstydził się wołać o pomoc, widząc pogrom wojska, zatrąbił na swym olifancie, aby cesarz powrócił i pomścił zabitych.
  2. Święty poczet (la santa gesta), tj. 12 paladynów.
  3. Montereggioni, zameczek w pobliżu Sieny, wystawiony w 1213 r., zburzony w XVI w.