Ta strona została uwierzytelniona.
64
W pląsach wyprzedzał poświęcaną skrzynięKorny psalmista, skacząc jak pacholę,
Więcej niśli król i mniej w takim czynie.
67
Na górnym ganku widziałem Mikolę,Jak w pałacowe patrzała podwórze
Z wzgardą na ustach i chmurą na czole.
70
Stamtąd podszedłem ku innej figurze,Co za postacią Mikoli bielała
Wyobrażona dłutem na marmurze.
73
Gdzie wyrzeźbiona była wielka chwałaKsięcia[1], którego cnota zawołana
W szczytnem zwycięstwie Grzegorzowem pała.
76
Rozumiem tutaj cesarza Trajana:Za uzdę konia wdoweńka się chwyta
W gieście bolesna, w oczach zapłakana.
79
Dokoła tłoczy się rycerzów świta,A chmara orłów złotych po nad pole
Wieje, na wiatry skrzydłami rozwita.
82
Tedy biedactwo stoi w onem kole,Prosząc: O Panie, pomścij mi się syna,
Co go zabili na matki niedolę!
85
Zaś on jej na to: Niewczesna godzina;Czekaj, aż wrócę. — Panie, wdowa rzecze
Jak człek, w którym się boleść dopomina:
88
A gdy nie wrócisz? — Kto po mnie obleczePłaszcz, ten uczyni. — Po innym nie tuszę,
Jeżeli ciebie ma nędza nie piecze. —
91
Więc on jej na to: Bądź-że mi w otusze;Zanim odjadę, dotrzymam ci słowa:
Litość mi każe wypełnić, co słusze. —
- ↑ W. 73 i nast. wielka chwała — Księcia. Według podania, papież Grzegorz Wielki miał duszę cnotliwego cesarza Trajana wykupić z piekieł. Tak pisze Joan. Diaconus w Vita S. Greg., IV, 44. Rozumieć to należy tak, że św. Grzegorz wskrzesił Trajana, aby mógł nawrócić się i być zbawiony. Istnieją liczne legendy o podobnych wskrzeszeniach. Anekdotę o spotkaniu z wdową, której zabito syna, opowiada Dio Cassius, XIX, 5.