W drodze ku schodom; a gdy ścieżek dużo,
Która się z góry najłagodniej chyli?
Adamowego jeszcze nie zzuł ciała,
Więc jego chęciom nogi nie dość służą«.
Temu, co zawsze moją był osłoną,
Nie zgadnę z czyich do mnie ust bieżała,
Pójdźcie; kęs wyżej szczelinę znajdziecie
Dla przepuszczenia go dosyć przestroną.
Które tak moję postawę odmienia
I pyszną czaszkę mą do ziemi gniecie,
W twarz bym popatrzał, czyli mi nieznana
I żal wywabił dla mego cierpienia.
Wilhelma z Aldobrandeschi’ch jam synem:
Nie wiem, czy tego świadomiście miana?
Mych przodków, tak się panoszyłem w świecie,
Że matki wspólnej nie pomnąc, nad gminem
Naród seneski coś rzec o tem umie
I w Campagnatico wie każde dziecię.
Wpędziła pycha; krewnych moich dusze
Podobnie jak ja, kata mają w dumie.
- ↑ dziedzic wielkiego Toskana: Omberto, syn Wilhelma de’ Aldobrandeschi, hr. Santafiore, Ghibellin, uduszony w Campagnatico z poduszczenia gminy seneskiej, 1259 r.