Strona:Dante Alighieri - Boska komedja (tłum. Porębowicz).djvu/329

Ta strona została uwierzytelniona.
133 
Ktokolwiek spotkasz, zgładź mię z tego świata![1]

I pierzchły jako grzmot, który pobladnie,
Skoro wprzód obłok na ćwierci rozpłata.

136 
A ledwie znowu sobą słuch owładnie,

Inny głos obok huknął raz za razem,
Jako grom, który za piorunem padnie:

139 
Jam jest Aglauro[2], co się stała głazem.

Cała się postać moja w tył podawa,
Pragnę się ukryć za swym Drogoskazem.

142 
Już też ucichła napowietrzna wrzawa,

Gdy Wódz mój rzecze: »Oto twarde pęta[3],
Co winny dzierżyć was w granicach prawa.

145 
Ale szalonych zbyt wabi przynęta,

Z pod której stary wróg na wędę chwyta
Duszę, skoro się nie wczas opamięta.

148 
Woła was niebo; nad wami rozwita

Piękność swe kręgi toczy; cóż, gdy biedna
Źrenica wasza do ziemi przybita!

151 
Za to was karci Siła wszystkowiedna!«






PIEŚŃ XV.[4]

Ile to czasu w obrocie używa[5]

Od zaświtania po godziny trzecie
Sfera niebieska, jak dziecko ruchliwa,

Tyle dopełnić miało, ku swej mecie

Biegnące słońce, ze swego obwodu:
Tu wieczór, północ była zaś na świecie.


  1. Ktokolwiek spotkasz, słowa Kaina po zabiciu Abla. To i następne wołania są przykładami na zazdrość ukaraną.
  2. Jam jest Aglauro. Aglauro, córka Cekropsa, króla ateńskiego, przez zazdrość przeszkadzała miłostkom siostry swej Ersy z bożkiem Merkurym, za co została przemieniona w kamień.
  3. twarde pęta, tj. przykłady zgubnych skutków zazdrości.
  4. Taras II. Zazdrość. Taras III. Gniew. Pokutnicy kają się w gęstym dymie.
  5. W. 1 i nast. Była godzina 3 (inni obliczają 2) po południu: słońcu pozostawało do przebieżenia jeszcze około 45°. W antypodach Czyśca była 3 lub 2 po północy, we Włoszech zaś była północ.