Co jest ta miłość, przez którą się płodzą
Mówisz, zarówno dobre jak złe czyny?«
Twego rozumu; niechaj się rozświeci
Błąd tych, co ślepi, przecież ludzi wodzą.
Do każdej rzeczy przyjemnej się skłania,
Skoro w nim lubość chęć do lotu wznieci.
Z rzeczywistości; tu ziemska uroda
W kształtach powabnych duszy się odsłania.
To zwie się miłość; w niej się po raz wtóry
Przez rozkosz z wami jednoczy przyroda.
Prąc się, gdzie dłużej może trwać w swym stanie
Ogniowym, zawsze podąża do góry,
Które jest ruchem ducha, nie spoczywa,
Aż kochanego przedmiotu dostanie.
Błąd, którym ludzie często się łudzicie,
Że każda miłość przez się jest godziwa.
Zawsze jest dobra; lecz że wosk bez skazy,
Nie przeto czyste musi być odbicie«[1].
Istność kochania już jest odsłonięta,
Lecz i wątpliwość wzmogła się dwa razy.
- ↑ W. 19—39. Istota miłości. Wykład mający źródło w Platonizmie, a zgodny z nauką św. Tomasza z Akwinu i z tem, co Dante podaje w Convito III, 2 i 3: »Miłość jest połączeniem duchowem duszy z przedmiotem kochanym«. Jej postać najprostsza, pierwotna, to popęd naturalny, pierwszy łącznik między duszą a przyrodą: Drugi, uczuciowy łącznik, — to zapatrzenie się w istocie urodziwej. Z zapatrzenia rodzi się pojmowanie piękna, tj. miłość intelektualna, łącząca duszę już nie z przyrodą, lecz z Bogiem. Tylko więc ta ostatnia jest miłością »prawdziwą«.