Strona:Dante Alighieri - Boska komedja (tłum. Porębowicz).djvu/355

Ta strona została uwierzytelniona.
13 
O Niebo, w wirach twoich jest zamknięta

Moc, która losu przewodzi odmianie;
Kiedyż ten przyjdzie, co potwór opęta?

16 
Szliśmy powolnie i pomiarkowanie,

A jam na duchy poglądał w przechodzie,
Zważając to ich przebolesne łkanie.

19 
»Maryjo!« wołał leżący na przodzie,

A była w głosie taka rzewna trwoga,
Jako niewiasty wołanie w porodzie.

22 
Głos ciągnął dalej: »Byłaś ty uboga,

Co się widziało po stajence lichej,
Gdzieś powijała wcielonego Boga«.

25 
Inny głos mówił: »Nie znałeś ty pychy,

Dobry Fabrycy[1] i z ubóstwem cnotę
Wolałeś, niśli z występkiem przepychy«.

28 
Ze słów tych taką czerpałem ochotę,

Że mię poniosła nagle ruchu żywość,
Ażebym poznał mówiącą istotę.

31 
A głos ów znowu sławił dobrotliwość,

Przez którą dziewkom skłonionym na zgubę
Mikołaj[2] dziewczą ocalił poczciwość[3].

34 
»O duszo, której słowa takie lube,

Powiedz, kim byłaś? czemu sama jedna
Czynów szlachetnych wypominasz chlubę?

37 
U mnie twa mowa odpłatę wyjedna,

Jeśli tam wrócę dobiec drogi krótkiej,
Która już dąży do swojego sedna«.

40 
»Odpowiem tobie«, rzekł duch, »nie z pobudki

Czekanych pociech, lecz że w twojem ciele
Żywem niezwykłych łask oglądam skutki.


  1. Dobry Fabrycy. Caius Fabricius Lucinius, konsul rzymski w 282 r. przed Chr. odrzucił dary Samnitów, a później dary króla Pyrrhusa.
  2. Mikołaj, biskup Miry, żyjący z końcem III w., według podania wyposażył troje dziewcząt, które dla ubóstwa były blizkie puszczenia się na niecnotę.
  3. W. 19—33. Przykłady ubóstwa i szczodrobliwości.