Na kształtowanie członków; a te składa
W ten sposób, co krew, która ciecze w żyły.
Gdzie przystojniejsza milczeć i tam z inną
Krwią w przyrodzonem naczyniu się zsiada.
Źródłu, skąd biorą szlachetne poczęcie:
Jedna z naturą bierną, druga z czynną;
Naprzód formując, a potem tchnąc życie
W płód utworzony przez dwu krwi zajęcie[1].
Jak w zielu, jeno, że tam otrzymuje
Odrazu, tu zaś urabia swe życie.
Na sposób morskich głębin zwierzokrzewa
I zmysły ze swych pierwocin kształtuje[3].
Moc, co się z serca płodzącego bierze,
Kędy natura członki przyodziewa.
Jeszcze nie widzisz: niech ci wstyd nie będzie,
Bo większy mędrzec zmylił się w tej mierze.
Że jest od umu dusza oddzielona,
Skoro nam umu nie widne narządzie.
Ledwie się w płodzie materja ustroi
Tyle, iż mózgu budowy dokona,
- ↑ W. 37—51. Stacjusz wykłada teorję gieneracji, według naiwnych pojęć ówczesnych, powtórzoną wiernie z Sum. theol. św. Tomasza z Akwinu. Stacjusz wyręcza tu poganina Wirgiljusza.
- ↑ Stworzenie duszy roślinnej (wegietatywnej), która w człowieku tem się różni od duszy roślin, że jest tylko zaczątkiem, po którym przychodzi dusza czująca i dusza rozumna.
- ↑ Zmysły ze swych pierwocin kształtuje, tj. pierwsza moc czynna tworzy narzędzia zmysłów, które składają się na duszę czującą.
- ↑ jak w człowieka przemienia się zwierzę. Stworzenie duszy rozumnej. Dante odrzuca naukę Origenesa i Tertuliana, a przyjmuje naukę Scholastyków. Origenes przyjmował teorję platońską preegzystencji dusz; Tertulian twierdził, że jak ciało rodzica tworzy ciało syna, tak i jego dusza płodzi nową duszę. Laktancjusz, św. Augustyn i Scholastycy wreszcie uczyli, że duszę tworzy Bóg i wlewa ją w ciało: w samej chwili poczęcia, powiadali jedni; nieco później, powiadali drudzy, jak św. Tomasz z Akwinu, a za nim Dante.