Swej powinności: jak ster Niedźwiedzicy
Uczy żeglarza, gdzie szlak do przystani[1],
Co w ślad Świecznika szli za świętym Ptakiem,
Do Wozu przyszli, do miru stolicy[2].
Pójdź oblubiona z Libanu, pójdź![3] woła.
Reszta wtór pieniem zawodzi jednakiem.
Błogosławiona gromadka powstanie
Z odzyskanego jestestwa wesoła,
Posłuszni hasłu, które ich przyzywa,
Posłowie, wróżbę śląc na zmartwychwstanie.
Śpiewali, kwiaty rzucając obficie:
Kwieciem liliji[5] niech się pookrywa!
Że wschodnia strona płonie barwą róży,
A reszta stoi w bladawym błękicie;
I we mgle swego nie broni widoku,
Tak, że jej oczy mogą wstrzymać dłużej;
Którym okryły Wóz anielskie dłonie
Sypiąc dokoła i z góry i z boku;
Stała Niewiasta[6] w płaszczu barwy ziela,
Pod którym szata jak żar żywy płonie.
- ↑ W. 1—6. Siedmio-gwiazd (settentrion), tj. siedm świeczników, które poeta nazywa małą Niedźwiedzicą nieba empirejskiego. Jako symbol darów Ducha św. nie mogą niczem być przyćmione, chyba grzechem. Na morzach Niedźwiedzica wskazuje drogę; podobnie tam ów świecznik kierował całym pochodem, wskazując każdemu z uczestników rolę właściwą.
- ↑ do miru stolicy. Kościół jest stolicą pokoju.
- ↑ Pójdź oblubiona z Libanu: Pieśń nad pieśniami, IV, 8.
- ↑ Błogosławiony ten, który przybywa, słowa, któremi Żydzi witali wjazd Chrystusa do Jerozolimy.
- ↑ Kwieciem liliji, słowa wzięte z Eneidy, VI, 883: Manibus o date lilia plenis. W oryginale podkreślone zwrotki od w. 11 do 21 są śpiewane po łacinie, dla uroczystszego nastroju.
- ↑ Niewiasta. Beatrycze zapowiedziana tak uroczyście i pożądana tak utęskliwie, zjawia się nareszcie w kwietnej mgle, ale jeszcze nie odsłania twarzy. Ubrana jest w barwy trzech cnót teologicznych; na głowie ma wieniec oliwny, symbol mądrości i pokoju. Dante nawiązuje tutaj dzieje swej miłości, przerwane w Vita nuova: »Boska Komedja« jest ostatnim pojednawczym aktem mistycznego dramatu jego duszy.