Ta strona została uwierzytelniona.
112
A ja tak dbale o twem dobru radzę,Ze-ć przewodnikiem będę; skróś tej góry
Przez wiekuiste miejsca przeprowadzę[1],
115
Kędy usłyszysz rozpaczliwe chóryBolesnej duchów starodawnych rzeszy,
Co z wszystkiej piersi woła o skon wtóry[2].
118
Potem tych ujrzysz, których płomień cieszy,Rozradowując nadzieją niepłoną,
Że się ich wniebowstąpienie przyspieszy.
121
A gdy zajść zechcesz aż tą jasną stroną,Godniejszej zdam cię, niźli moja, pieczy
Na dalszą drogę, gdzie iść mi wzbroniono.
124
Bo owy Władca i Król wszystkich rzeczyZa me prawdziwej wiary nieuznanie[3]
Wstępu do miasta swojego mi przeczy.
127
Wszędy rząd jego, lecz tam królowanie:Tam ma stolicę, tam wysokie trony;
Szczęsny, w wyborze kto mu się ostanie«.
130
»Poeto«, rzekę, takiem zachęconySłowem, »przez Boga nieznanego tobie,
Bym z tej i gorszej doli był zbawiony,
133
Tam, gdzie powiadasz, wiedź-że mię w tej dobie;Niechaj obaczę te piotrowe progi[4]
I tych, co mówisz, że jęczą w żałobie«.
136
Ruszył, — ja za nim w trop dźwignąłem nogi.
- ↑ W. 114 i nast. Dante wyobraża człowieka w stanie nieświadomości, Wirgiljusz wiedzę ludzką, wiedzę moralną. Przez nią człowiek dojdzie do poznania i obrzydzenia grzechu, ale niebo obaczy dopiero oświecony wiedzą teologiczną (Beatrycze).
- ↑ skon wtóry. Wieczyste potępienie przez Sąd ostateczny, według Apokalipsy XX, 14. Można też rozumieć, że potępieńcy modlą się — daremnie — o śmierć duszy.
- ↑ nieuznanie. W oryg. jest: ponieważ byłem buntowniczy (ribellante). Według pojmowania W. śr. Wirgiljusz przeczuwał wiarę chrześcijańską, ale jej nie uznał.
- ↑ piotrowe progi znaczą tutaj nie bramę Raju, ale bramę Czyśca, która jednak równocześnie jest bramą niebieską, gdyż w budowie dantejskiej po za nią wszystkie kręgi stoją już otworem.