Rzeczom odmienne, a tocząc się kołem,
Ku stałym celom sieją swe siemiona.
Działają — widzisz — ze stopni na stopnie:
Przyjmują z góry a oddają dołem.
Myśl twą ku mecie pragnionej ponęty,
A już bezemnie reszty celu dopnie.
Jak dzieło młota ze sztuki kowala,
Z błogosławionych bodźców jest poczęty.
Kształty swe bierze w krążącym Aniele
I w innych bytach jak pieczęć utrwala.
We wnętrze całej przenikłszy postaci
Po wszystkich członkach swoje władze ściele,
Dobrocią swoją gwiazdy we wszechbycie:
Dzieli się, jednak całości nie traci.
Z mnogością cennych ciał, na które wpływa;
Łączy się z niemi tak jak z ciałem życie.
Ta moc anielska skroś gwiazdy prześwieca:
Tak się uciechą skrzy źrenica żywa[1].
Niejednostajna; i nie rozrzedzenie
Sprawia, lecz podstaw formalnych różnica
- ↑ W. 112—145. Wywód Beatryczy jest następujący: Pod niebem empirejskiem krąży »Pierworuch«, primum mobile; jego władzą i przeznaczeniem jest nadawać ruch. W następnem niebie gwiaździstem, władza ta rozkłada się na różne gwiazdy; każda gwiazda ma swego anioła-wzruszyciela, swoję intelligiencję obdarzoną wpływem właściwym, łączącym się z ciałem gwiazdy, tak jak dusza z ciałem człowieka. Z tego złączenia powstaje moc mieszana, która dzięki swemu składnikowi jasności i pogody prześwieca skroś ciał niebieskich. Moc odmienna każdej intelligiencji wywołuje odmienność barwy płanet, a nawet w jednej płanecie, jak tu w księżycu, odmienność części świetlnych i ciemnych.