Czuwa rozumem takim, że źrenicy
Moce się zwichną, zanim dna dośledzą,
Ku małżonkowi, który z nią wesele
Odprawiał w jęku i świętej krwawicy,
Dwu książąt wybrał w ziemskich mężów gronie
Na przewodników jej w podwójnem dziele.
A w drugim taka mądrość się zebrała,
Że od niej blaskiem cherubina płonie.
Obu dotyczy, a ich powołanie
W jednym kierunku i znaczy i działa.
Ze wzgórz, gdzie pamięć Ubalda jaśnieje,
Stok żyzny kłoni się po górskiej ścianie.
Od strony Porta Sole; w tyłach wzgórza
Gualdo z Nocerą pod uciskiem mdleje.
Słońce[1] tam wzeszło człowieczego rodu,
Jak owo, co się z Gangesu wynurza[2].
Nie mówże: Assyż, bo rzekłbyś za mało,
Lecz Wschód, bo słuszna zwać go mianem Wschodu.
Gdy plemię ludzkie z zasług jego cnoty
Już pierwszych błogich skutków doznawało.
- ↑ Słońce, tj. św. Franciszek. Żywot św. Fr. przez Tomasza z Celano zaczyna się od słów: »Jak słońce wschodzące nad światem, św. Fr. jaśniał życiem, nauką, cudami«.
- ↑ W. 43—51. Określenie miasteczka Assyżu, leżącego między rzeczkami Tupino i Chiascio. Św. Ubaldo Baldassini (1084—1160) był w tych stronach pustelnikiem, potem biskupem w Gubbio. Stok żyzny, jest to stok góry Subaso na wschód od Perugii, która w lecie grzeje się od wschodzącego z tej strony słońca, zaś w zimie ziębi od leżącego na nim śniegu. Po drugiej stronie stoku leżą miasta Nocera i Gualdo, mdlejące pod uciskiem rządów Roberta neapolitańskiego.