Który był czczony w twem mieście, o Tewrze!
Lecz zaniechali go Rzymian dziedzice[1].
Usta, znak dając na porozumienie,
Jak niegdyś owa służebna Ginewrze)[2]. —
Przez was mi wzrasta mówienia otucha,
Przez was podnoszę się nad przyrodzenie.
I znów się cieszę, że pod tak bogatym
Plonem nie pęka ta skorupa krucha.
Kto dziady wasze; do winnicy pańskiej
Duch wasz z prabytu którem zstąpił latem?
Było podówczas? jacy luminarze
Przyozdabiali w chwałę gród mieszczański?«[3]
Coraz się jasność jego rozrumienia
I jak od wiatru węgiel, staje w żarze.
Tak mi łacińską mową[4] ucho pieści,
Pełną słodszego i milszego brzmienia:
Do dnia gdy matce mojej, dzisiaj świętej,
Przyszło mię rodzić w lęku i boleści,
Trzydziesty gwiazda co przed tobą płonie
Głowicą swoją lwiej dotknęła pięty[5].
- ↑ W. 10—12. Dante mówił zrazu do Cacciaguidy tu, ty, potem z większym szacunkiem voi, wy, którego to terminu (w formie vos) Rzymianie według podania mieli pierwszy raz użyć wobec Juliusza Cezara.
- ↑ W. 13—15. Beatrycze uśmiechnęła się dając znak Dantemu, aby zaniechał etykiety w niebie, podobnie jak w romansie prozaicznym Lancelot z jeziora (znanym z epizodu Paola i Franczeski) dama Mallehault kaszlem ostrzegła królowę Ginewrę o niebezpieczeństwie.
- ↑ W. 23—27. Dante chce się dowiedzieć, kto byli jego przodkowie; kiedy Cacciaguida urodził się i ilu mieszkańców posiadała wówczas Florencja, mająca za patrona św. Jana Chrzciciela; wreszcie jakie były wówczas jej najznakomitsze rody.
- ↑ łacińską mową. Tak większość tłómaczy: »nie tą naszą mową spółczesną« oryginału. Inni rozumieją: starszym językiem włoskim, — ale dla Dantego starszą włoszczyzną była właśnie łacina.
- ↑ W. 34—39. Obieg płanety Marsa według podręcznika astronomii Almagesta trwa 686 dni z ułamkiem, przeto urodzenie Cacciaguidy wypadłoby na rok ab incarnatione 1091. Inni zam. trzydziesty czytają: trzeci, w takim razie data byłaby 1106 r. Do peryfrazy poetyckiej użyty został znak Lwa, jako odpowiedni Marsowi.