Strona:Dante Alighieri - Boska komedja (tłum. Porębowicz).djvu/579

Ta strona została uwierzytelniona.
58 
Jak dobrze czyniąc, wzmaga się ochotę

I rozkosz dobra, a śród tego społem
Człowiek spostrzega, że urasta w cnotę,

61 
Tak zapatrzony w piękny cud, pojąłem,

Że ja i ze mną wszystka niebios chwała
Coraz to szerszem toczymy się kołem.

64 
Jak w jednej chwili rumieńcem zapała

I znowu, skoro ze wstydu ochłonie,
Szkarłaty zwiewa niewieścia twarz biała,

67 
Tak ją ujrzałem obróciwszy skronie;

Nagle w jasności złagodzonej zbladła[1],
Gdy szósta gwiazda wzięła nas w swe tonie.

70 
W tej Jowiszowej żagwi[2] się układła

Miłość, błyszcząca płomiennymi znaki
W kształcie łacińskiej mowy abecadła[3].

73 
A jak siedzące po wybrzeżu ptaki

Ciesząc się swojej wygrzebanej strawie
Zlatują w chmary lub w długie orszaki,

76 
Tak pośród świateł migocą jaskrawie

Duchy pieśń nucąc, aż sobą wypiszą
D. I. L. na mgieł jarzącej kurzawie.

79 
Naprzód w takt śpiewu chwilę się kołyszą,

A potem w każdej literze zatknionej
Na niebie cicho, nieruchomie wiszą.

82 
O boska Muzo, która bijesz w dzwony

Geniuszom, długi wiek im niosąc w darze,
Gdy oni darzą nim państwa i trony; —

85 
Pokrzep me siły, niechaj się odważę

Skreślić tę ogniów mowę jasnowzorą:
Niech w szczupłych wierszach twa moc się ukaże.


  1. w jasności złagodzonej zbladła. Poeta wzleciał w sferę Jowisza, gwiazdę natury umiarkowanej między gorącością i szkarłatem Marsa, a chło-dem i bielą Saturna. To przejście odbiło się równie na twarzy Beatryczy.
  2. W tej Jowiszowej żagwi, w oryg. giovial »jowialny«, na oznaczenie wesela duchów zagrzanych miłością.
  3. w kształcie abecadła. Według nowego pomysłu poety dusze układają się w ogniste litery, wypisując sobą zdanie z Ksiąg mądrości Salomona: Miłujcie sprawiedliwość, którzy sądzicie ziemię. (I. 1).