Ta strona została uwierzytelniona.
118
Lecz gdy wam z westchnień chęć się rwała jedna,Skąd wam tej chęci pierwsze przyszły wieści
I jak wykryła się, dotąd bezwiedna?«
121
A ona: »Niema straszniejszej boleści,Niż myślą szczęścia zaprawiać rozpacze,
A mistrz twój o tem długie zna powieści.
124
Lecz skoro taką chęć po tobie baczęPoznać, skąd wyszły nasze niepokoje,
Wyznam jak człowiek co mówi, a płacze:
127
Raz dla zabawy czytaliśmy boje,Gdzie wpadł Lancelot[1] w miłosne więzienie;
Byliśmy sami, bezpieczni oboje.
130
Czasem nad księgą zbiegło się spojrzenie,I zdejmowało z lic barwy rumiane, —
Ale nas zmogło jedno okamgnienie.
133
Kiedyśmy doszli, gdzie usta kochaneRycerz całował w nieowładnej chęci,
On, z którym nigdy już się nie rozstanę,
136
Drżący do ust mych przylgnął bez pamięci;Księga i pisarz Galeottem byli,
W ten dzień jużeśmy nie czytali więcej.
139
Gdy jeden mówił, drugi cień w tej chwiliSzlochał; a jam czuł, że coś się rozkłada
We mnie i duch się mój ze śmiercią sili...
142
I padłem, jako ciało martwe pada.
- ↑ Lancelot, kochanek królowej Ginewry, bohater romansu prozą z cyklu bretońskiego p. t. Lancelot z jeziora. Galleotto był pośrednikiem miłostek rycerza z cudzołóżną królową: takim »Galeottem« dla Pawła i Franczeski byli autor romansu i sama księga.
Epizod Paola i Franczeski, tak sławny w poezji, podniesiony siłą geniuszu do takich szczytów piękna, historycznie jest brzydką kartą kroniki domu Malatestów, nie ten jedyny raz zbrodniczego. Paolo zgrzeszył potrójnie: uwiódł kobietę zamężną, żonę brata, zdradził żonę własną. To też poeta wiedziony subtelnem poczuciem artystycznem każe opowiadać smutne dzieje nie jemu, ale jego ofierze. Przyczyna zaś, dlaczego Dante z pomocą sztuki poetyckiej zrehabilitował poniekąd pamięć Franczeski było, że pochodziła z domu Polentów, u których wygnaniec spędził otatnie lata życia.