Strona:Dante Alighieri - Boska komedja (tłum. Porębowicz).djvu/625

Ta strona została uwierzytelniona.
88 
Myśl do mej pani lecąca w zaloty[1]

Kieruje memi oczyma, że muszą
Ciągle pożądać jej spojrzeń pieszczoty.

91 
Kunszt i natura, co się o to kuszą

Czy w kształcie żywym, czy w kreślonem dziele,
Aby przez zmysły zawładnąć nad duszą,

94 
Razem zebrane nie miały tak wiele

Władzy, jak cud ten, którym mię olśniła,
Kiedy zajrzałem w jej oczu wesele.

97 
A jej spojrzenia potajemna siła

Z gniazda mię Ledy wyrwawszy[2], w regiony
Najrozpędliwszej sfery wprowadziła.

100 
Jej najgórniejsze, jej najniższe strony

Tak jednolite są[3], że nie obliczę,
Gdziem był od pani mojej postawiony.

103 
Lecz ona wiedząc, czego w sercu życzę,

Rzekła, — a taka biła z niej poświata,
Jakby Bóg szczęsny wstąpił w jej oblicze:

106 
»Natura ruchu, który środek świata

Trzyma w bezwładzie, a resztę w pęd rączy
Wprawia, stąd, jako z swych krańców wylata[4].

109 
Z niczem to niebo swych wirów nie łączy

Prócz z Myślą bożą[5]; z niej miłość wynika
Co pędzi światy, moc, co się w nie sączy.

112 
Miłość i blask je swym kręgiem zamyka,

Jak ono mniejsze kręgi; po swej chęci
Wszystkie dłoń wodzi światów Kierownika.

115 
Samo się ruchem niewymiernym kręci;

W niem inne ruchy mieszczą się wymiernie
Tak jako piątka i dwójka w dziesięci.


  1. Myśl do mej pani lecąca w zaloty, por. R. XXIV. 118. Rzadki u Dantego wypadek dwukrotnego użycia tej samej przenośni.
  2. Z gniazda Ledy, tj. z konstellacji Kastora i Polluksa, synów Ledy, poeta przelata w niebo kryształowe czyli Primum mobile, sferę najrozleglejszą i najszybszą.
  3. Tak jednolite. W sferze poprzedniej poeta odróżnił konstellację Bliźniąt; tutaj z powodu jednolitości sfery nie mógł rozeznać punktu, w którym się zatrzymał.
  4. W. 106—108. Wszelki ruch bierze początek w Primum mobile, który toczy wszystkie sfery wokoło ziemi nieruchomej, będącej środkiem świata (dla Dantego i jego spółcześników nie ulegało to jeszcze wątpliwości).
  5. W. 110—14. Prócz z Myślą bożą. Każde niebo porusza się w wyższem niebie; to ostatnie jest poruszane miłością bożą, a zawarte jest w niebie miłości i światła, tj. w empireum.