W którem się miłość duszyczek zażega,
Spójrz, w jaką padół nasz wplątany wojnę!
Który Helice gwiazda w jednej dobie
Z najukochańszym swym synem obiega[1],
Zdumiewali się gmachom Lateranu[2],
Który był wówczas przedniejszy na globie,
I z doczesności leciał wieczność witać,
Z florenckich granic w kraj oddany Panu[3],
Zdumiony, szczęśliw, zapatrzony w Róży
Czekałem, nie rad ni słuchać, ni pytać.
U ślubowanej świątyni, wesoło
Układa, jak swe widzenie powtórzy,
Po stopniach kwiatu wzrok puszczałem strażą
W górę i na dół i znowu wokoło.
Własnym uśmiechem i skrą bożą śliczne,
Z giestem gdzie godność i wdzięk się kojarzą.
Kształty, lecz skupić się chciałem daremnie;
Pociągały mię piękności zbyt liczne.
Aby zapytać o coś mojej pani,
Co mi świtało w myśli nieforemnie.
- ↑ W. 31—3. Helice, nimfa, przemieniona w konstellację zwaną: wielkiej Niedźwiedzicy. Synem jej był Arcturus, główna gwiazda konstellacji. Okrąża ona biegun północny w jednej dobie.
- ↑ gmachom Lateranu. Na Lateranie stały najpiękniejsze pałace cesarzów rzymskich.
- ↑ Z florenckich granic w kraj oddany Panu. Kontrast pełen sarkazmu.