Raju nie dojdą, na wieczne poswarki
Skazani, jako w tej oglądasz chwili.
Mienie, fortuny dziecię, co dlań ludzie
Ustawną pracą wysilają barki.
Lub już dobyte, nie ulży strudzonej
Duszy, ażeby odpoczęła w trudzie«.
Fortuna i jej dziwne kołowroty
Czem są, że piękny świat tak wzięły w szpony?«
Nieświadomości i nieuctwa dzieci!
Posłuchaj, że cię wywiodę z ciemnoty:
Stworzył niebiosa i tych, co je wodzą[1]
Tak, że część każda każdej cząstce świeci[2],
Podobnie ziemskim blaskom, ziemskiej doli
Nadał mistrzynię, która za swą wodzą
Z ludów na ludy, z rodzin na rodziny,
A której ludzki rozum nie zniewoli.
Pada, jak losem władczyni przyniesie,
Której sąd skryty, by wąż pośród trzciny.
Ona przeziera, roztrząsa, rozstrzyga,
Jak każdy inny Wied[3] w swoim zakresie.
- ↑ i tych, co je wodzą, tj. władze rozumne »wiedy«, (intelligenze) ruchu. W kosmografii dantejskiej przejętej z Summy« św. Tomasza z Akwinu, każda sfera niebieska posiada anioła (czyli »intelligencję«), który jej ruch nadaje. Jedną z takich władz rozumych jest Fortuna.
- ↑ tak, że część każda każdej cząstce świeci. W harmonii ruchu jedna sfera świeci ku drugiej, a blaski ich rozszerzają się w słusznej proporcji.
- ↑ Tak każdy inny wied, w oryg. »come gli altri dei«. W tem miejscu jak gdzieindziej nazwami Jowisza, Apollina i t. d. Dante oznacza pojęcia chrześcijańskie. Dla uniknięcia dwuznaczności położyłem tu wyraz odpowiadający właściwemu terminowi scholastycznemu: intelligenza.