Którą ci jasno wykłada Etyka,
O trzech nałogach, obrzydzeniu Pana?[1]
Jako ta pierwsza mniej Boga obraża
I przeto z mniejszą karą się spotyka?
Przypominając razem, kto są owi
Cierpiący zewnątrz parnego cmentarza,
Miejsce niż zdrajcom; że kary mniej wstrętne
Znoszą, bożemu wydani gniewowi«.
Tak mi się umysł z twych rozjaśnień złoci,
Że w nich wątpienia stają się ponętne.
I tę zawiłość jeszcze mi wyłoży:
Jak lichwa z ujmą jest bożej dobroci?«
Odparł, »wszak nieraz powtarza w swym wątku,
Jako natura bierze źródło w bożej
A gdy kto pilnie w Fizyce poszuka[4],
Znajdzie w jej księgach zaraz na początku,
Jako w mistrzowe uczeń dąży ślady;
Że więc jest ona jakby boża wnuka.
Z księgi Rodzaju, wiesz, że brać wypada
Z obu porządek życia i zasady[5].
- ↑ Etyka Arystotelesa, ks. VIII, roz. 1: Dicendum est rerum circa mores fugiendarum tres species esse, incontinentiam, vitium et feritatem.
- ↑ Wirgiljusz nazwany Słońcem, jako światło mądrości.
- ↑ W. 97—100. Filozofja, nb. platońska, rozróżnia trzy stopnie nauki: pierwsza mieści się w rozumie bożym, druga w naturze, trzecia w rozumie ludzkim. Natura bierze źródło z rozumu i ustroju bożego.
- ↑ Fizyka Arystotelesa zaraz w pierwszych wierszach powiada: Ars imitatur naturam in quantum potest.
- ↑ Księga Rodzaju (Genesis): Posuit Deus hominem ut operaretur... Vesceris in sudore vultus tui. Lichwiarz zarabiający nie pracą rąk i mający w drugich nie w sobie źródło utrzymania, nadto psujący harmonję, równowagę w roz-kładzie dóbr ziemskich, obraża po dwakroć naturę: raz w niej samej, drugi raz w tej, która ją naśladuje, tj. w sztuce.