To jest Azzolin[1]; ów, co włos ma płowy,
Obizzo d’Este[2]; z ziemskiego padołu
Chciałem coś pytać, lecz Mistrz: »Już ja z boku
Pójdę«, rzekł, »niech cię wódz prowadzi nowy«.
Nad rzeszą, która, zdawało się, tonie
Po samą szyję we wrzącym potoku.
Mówiąc: »Wielbione nad Tamizy wałem
Serce on rozsiekł u Boga na łonie«.
Głowę wznoszący, widny aż po brzuchy;
Pośród mar ludzkich niejednę poznałem.
Tak, aż nareszcie stóp im ledwie tyka:
Tuśmy przez fosę przeszli na brzeg suchy[4].
Wrzątek, że ledwie dno łożyska myje,
Masz wiedzieć«, brzmiały słowa przewodnika,
Aż wreszcie ową kończy się głębiną,
Gdzie okrucieństwo wiecznym jękiem wyje.
Cierpią: Attyla[5], ów bicz boży ziemi,
Sekstus i Pyrrhus[6]; tam łzy z oczu płyną,
Obu Rinierom[7], co gnębili srodze
Ziemię i byli postrachem rozdroży«.
- ↑ Azzolino lub Ezzelino da Romano, wikarjusz cesarski Marchji trewigjańskiej, srogi tyran padewski, zabity 1259 r.
- ↑ Obizzo da Esti lub d’Este, margrabia Ferrary i Marchji ankońskiej; własny syn, Azzo VIII miał udusić go poduszką, w 1293 r.
- ↑ Widmo samotne: Gwido z Monforte, który mszcząc się śmierci ojca, zabił księcia Henryka, kuzyna króla angielskiego Edwarda; stało się to w kościele w Viterbo 1273 r. Ciało zabitego zostało przewiezione do Londynu i pochowane nad Tamizą.
- ↑ Dante przebył potok na grzbiecie Nessusa, Wirgiljusz lotem.
- ↑ Attyla, król Hunów, »bicz boży«, który we Włoszech zburzył Akwileję i zatrzymał się dopiero pod murami Rzymu.
- ↑ Pirrus, okrutny syn Achillesa; Sekstus, syn Pompejusza Wielkiego; po śmierci ojca opanował Sardynię i Sycylię i niepokoił morze korsarstwem. Inni rozumieją Sekstusa Tarkwiniusza, uwodziciela Lukrecji.
- ↑ Rinierowie, rozbójnicy Maremmy i prowincji florenckiej; rabowali prałatów z polecenia cesarza Fryderyka II, za co zostali obłożeni klątwą wraz z potomstwem.