Strona:Dante Alighieri - Boska komedja (tłum. Porębowicz).djvu/93

Ta strona została uwierzytelniona.
PIEŚŃ XIII.[1]

Jeszcze nie przebył krwawego potoku,

Gdyśmy się w leśne dostali gęstwiny,
Gdzie żadna ścieżka nie świtała oku.

Liść nie zielony tam, lecz jakiś siny;

Gałąź nie gładka, lecz jakaś żylasta;
Zamiast owoców, zatrute jeżyny.

Nie tak się plące i nie tak zarasta

Między Kornetem a Cecyną puszcza[2],
Gdzie zwierz się chowa, wróg sioła i miasta.

10 
Tu gniazda wije brzydkich harpij tłuszcza[3],

Która Trojanom obmierziwszy żydła,
Z czarną ich wróżbą na wędrówkę puszcza.

13 
Ludzkie oblicza mają, duże skrzydła,

Pierzaste brzuchy i szpony jastrzębie;
Z dziwnych drzew jęczą dziwaczne straszydła.

16 
Rzekł Mistrz mój dobry: »Zanim w lasu głębie

Wejdziesz, masz wiedzieć, że to krąg jest wtóry
I będziesz w jego zostawał obrębie,

19 
Aż na okropne natrafisz piachury;

Teraz patrz pilnie, pomny, com powiadał[4],
Rzeczy obaczysz niezwykłej natury«.

22 
Po boru echem jęk ogromny biadał,

Ale kto jęczeć mógł, nie wypatrzyłem,
Więc stałem, a strach z głosów na mnie padał.

25 
Sądziłem, że Mistrz sądził, że sądziłem[5],

Jakoby głosy owe szły z gęstwiny
Od duchów, które sobą wystraszyłem.


  1. Koło VII, krąg 2. Samobójcy.
  2. Corneto, miasteczko w Maremmie rzymskiej; Cecyna, rzeka przepływająca prowincję Volterra.
  3. Harpie, ptaki bajeczne o twarzy i piersiach kobiecych, córki Neptuna i Ziemi, które na wyspach Strofadach porywały Eneaszowi i Trojanom strawę ze stołu i plugawiły ją kałem. Jedna z Harpij, Celeno przepowiedziała Trojanom niedolę tułactwa.
  4. pomny, com powiadał nb. w Eneidzie, ks. III, gdzie Wirgiljusz opowiada o krzewach broczących krwią.
  5. Sądziłem, że Mistrz sądził, że sądziłem. Gra słów zapowiadająca groteskę i barok stylowy wieków późniejszych.