— Karmię moje jelenie i łosie i czyszczę co jakiś czas moją koronę.
— A co więcej robisz?
— Potem karmię moje złote rybki!
— A jak tego dokonasz, co robisz?
— Potem przychodzą moje towarzyszki, a wtedy bawimy się, śpiewamy, tańczymy!
— Ach jakież szczęśliwe życie prowadzisz! I to tak codziennie?
— Tak, codziennie! Ale powiedz mi teraz kim ty jesteś i jak się nazywasz?
— Ach, najcudniejsza księżniczko! nie wymagaj tego odemnie! Jestem najnieszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem, a co do imienia, to jest ono najbrzydsze ze wszystkich imion na świecie.
— Nie cierpię brzydkich imion! — zawołała księżniczka. — Ale przecież nie nazywasz się Kaczką ani Wieprzkiem?
— O, jeszcze gorzej, nazywam się Majster Popsuj!
— O, to rzeczywiście bardzo śmieszne! — odpowiedziała księżniczka. — Ale nie martw się, mój dobry ojciec pozwoli ci zmienić to imię na inne, które ci sama
Strona:Dar wróżki.djvu/10
Ta strona została uwierzytelniona.
— 8 —