Ta strona została uwierzytelniona.
— 24 —
prawia sieci, po środku wyspy stoi nizka, waląca się lepianka, a koło niej wygłodniały pies gryzie kości z rozszarpanego kruka.
Piękne krowy, dwupiętrowy domek, altany i młode służebne znikły nazawsze, jak ta piana morska rozpryskująca się naokoło.
Staruszka stała zdumiona, rozglądała się, jakby czegoś szukając, wkońcu siadła nad brzegiem i podawnemu rybę czyścić poczęła.
KONIEC.