Strona:Dary morskiego władcy.djvu/5

Ta strona została uwierzytelniona.




Dawno to było, dawno, może przed pięćdziesięciu, może przed stu laty, kiedy nie było tak dużo ludzi na świecie jak dzisiaj i kiedy były wyspy niezamieszkane i nieznane nikomu kraje.
Na jednej z takich wysp bezludnych, na szerokiem morzu stała uboga, niziuteńka chatka. Trzy małe okienka oświecały mroczną izdebkę, a parę nędznych sprzętów stanowiły jej całe bogactwo.
Wysepka nazwana została Atolą, dlaczego, dowiemy się później. Był to kawałek ziemi trawą porosły, pozbawiony jakichkolwiek kwiatów i ziół łąkom właściwych.