Strona:Dezydery Chłapowski - O rolnictwie.pdf/159

Ta strona została przepisana.

z niego po obuch wyrzuconym stronach, a ponieważ piasku tego nie będzie dosyć do zarzucenia zupełnie rowku, stanie się to późniéj orząc potém zawsze ku rowkowi. Kiedy się z jednym rowkiem ukończy robota, kopie się drugi w równoległym kierunku, w odległości zależnéj od ilości dobytego marglu z pierwszego, i równie jak z tym pierwszym się postępuje.
Na morgę jedną trzeba rachować około 720 taczek 2 stóp sześciennych. Płaciłem od stu taczek wywiezionego marglu po 2 złp. a zatém morga kosztowała mnie około 15 złp. oprócz rozrzucenia kupek, które ludzie zostawiają tak jak są po przewróceniu taczek, dla przerachowania ich ilości i przekonania się, iż taczki były pełne co się po wielkości kupek pomiarkować daje.
Nawiozłem tym sposobem kilka oddziałów pola. Jeden np. obejmujący mórg 30 kosztował mnie talarów 75. Wysiałem na tym oddzielę 10 korcy krzycy, omłociłem z niego 121 korcy, a gdybym nie był nawiózł, nie można się było spodziewać więcéj jak 6 ziarn, to jest 60 korcy, zapłacona zatém została robota w jednym roku, a większa ilość słomy i plew czysty zysk przyniosła. Prócz tego pole