Strona:Dezydery Chłapowski - O rolnictwie.pdf/162

Ta strona została przepisana.

kilka lat wciąż na jedném miejscu siane, niedobrze się udaje; jakoż każde zboże potrzebuje dla siebie właściwego pokarmu, a ziemia coroczném dostarczaniem lub przysposobianiem takowego, prędko się wyplenia.
Wprawdzie w bliskości miast, gnojąc corocznie, bez odpoczynku ziemi i przemiany płodów kłosiste zboża zbierają. Ale te lubo w słomę obfite, nie będą przecież dobrze sypały.
Prócz takich szczególnych położeń wszędzie w rolnictwie na płodozmian natrafiamy.

§. 241.

Przemieniają się płody nietylko żeby nie wypleniać ziemi, ale także, żeby gospodarz miał dosyć czasu po sprzęcie jednego pod drugi produkt uprawić rolę. Te są dwie główne przyczyny płodozmianu, z których wypływają dwie główne zasady:
1) koléj płodów tak uporządkować, żeby jednego roku produkt nie potrzebował tego samego pokarmu z ziemi, co następujący drugiego roku;
2) tak porządek ten wyrachować, żeby poprzedzający produkt zostawił zawsze rolę w przygotowanym stanie dla następującego.