Strona:Dezydery Chłapowski - O rolnictwie.pdf/21

Ta strona została skorygowana.

się ta woda z humusem pływającym, który w 24ch godzinach zupełnie opadnie; poczém się znowu woda zlewa, humus się suszy i waży. Na części za pierwszém nalaniem nasamprzód opadłe potrzeba raz jeszcze lub więcéj nalać wody i kłócić, ażeby zupełnie z tych części wydobyć humus, który, jak powiedzieliśmy, osobliwie z gliną, mocną ma siłę spoistości.
Zresztą gospodarz niewiele potrzebuje czasu, aby się przekonać, czy pola jego dosyć są tłuste i czy potrzebują nawozu. W niektórych jednak stronach w tak znacznym go stosunku natrafiamy, że role nawozu dopiero po wielkich bardzo zbiorach potrzebują. Zanadto humusu znajduje się tylko w ziemi tak zwanéj inspektowéj, lub w miejscach, na które stawiarka wywiezioną była, nareszcie przy miastach, gdzie na kupy gnoje wywożą. Gdyby na takich miejscach humusem zbyt nasyconych, zboża siano, wybujałyby za nadto w słomę, poległyby, a ziarna wcaleby nie było.

§. 21.

Glina tęga największy stosunek humusu znieść może, ponieważ humus mocno w siebie wilgoć wciąga i że tak powiem nią nabrzmiewa, wszystkie części ziemi rozpruszając.