Strona:Dezydery Chłapowski - O rolnictwie.pdf/242

Ta strona została przepisana.

więcéj téż ze starych odstawi co rok do tuczenia. Krowa stara nigdy tak nie jest zbiedzona, jak wół stary, skóra na niéj od bicza nie przyrosła do kości, tak jak u wołu, łatwiéj się téż upasie.
Nareszcie wół pracuje lat 6—8, koń 12—18.

§. 356.

Przytoczę tutaj przykład innych krajów. Wszędzie, gdzie rolnictwo na wyższy stopień jest posunięte, ustąpiły woły koniom pracy w roli. Za Elbą im bliżéj Renu, tém mniéj wołów w pługu zobaczymy; za Renem w Brabancyi, Holandyi i Anglii już wcale ich nie widać.

§. 357.

W teoryi zatém konie do orki korzystniejsze być muszą, niż woły, ale w zastosowaniu uważać należy na stan rzeczy. Największą trudność w zaprowadzeniu koni w miejsce wołów do orki upatruję w konieczności dozoru. Koń, zwłaszcza dobry, wielu przypadkom podlega, ludzi do koni potrzeba ostrożnych i dobrych; do wołów i niezręczny dobry, nie łatwo je bowiem popsuje. Do koni daleko więcéj porząd-