Strona:Dezydery Chłapowski - O rolnictwie.pdf/40

Ta strona została przepisana.


§. 46.

Opisy szczegółowe, nawet najdokładniejsze, pługów, nigdy tego nie zastąpią,, czego przez naoczne przekonanie się i obejrzenie pługa dopiąć można. Zastanowiwszy się n. p. nad pługiem wielkopolskim, widziemy, że jego odkładnia tworzy z lemieszem (łopatą) kąt, mniéj lub więcéj otwarty, podług mniéj lub więcéj ukośnego położenia odkładni. Na samym zaraz początku orki ten kąt wypełni się ziemią; ta ziemia, dopokąd jéj oracz nie zrzuci, osadzi się na zadniéj części lemiesza i na przedniéj części odkładni tak, że z kąta zrobi powierzchnią wgiętą, to jest: że powierzchnia przedniéj części lemiesza, z powierzchnią téj ziemi, która kąt wypełniła, i powierzchnia tylnéj części odkładni, utworzą wszystkie razem jednę tylko powierzchnią krzywą, po której skiba się snuje i przewraca; ale że snując się natrafia na część powierzchni złożonéj z ziemi, zaciera się o nią. To więc przekonywa nas dostatecznie, że skiba daleko łatwiéjby się snuła, gdyby ta sama powierzchnia była wygiętą, gładką i śliską, jaką znajdujemy w pługu szkockim.
Daleki jestem od zachęcania gospodarzy do nagłego odmienienia swego pługa. Pługiem