cukru, wymięszać bardzo dobrze razem, nakryć i wynieść do piwnicy, niech się tak maliny z cukrem wymacerują przez dwa dni. Po dwóch dniach przynieść maliny z piwnicy, wlać trzy i pół litry jaknajlepszego spirytusu, wymięszać bardzo dobrze i przecedzić przez gęste włosiane sito. Zlany płyn zlać w butel, i postawić w pokoju, w cieniu, przez parę dni, aby się wyklarował. Gdy męty na spód opadną, przefiltrować starannie przez bibułę, zlać do butelek, zakorkować, opieczętować i przechować w chłodnem miejscu. Po ośmiu miesiącach dobry do picia.
Spory butel napełnić do trzech części dojrzałemi, świeżemi poziomkami i nalać je na dwadzieścia cztery godzin jak najlepszym spirytusem, aby je zupełnie pokrył, i jeszcze zwyż spirytusu było. Na drugi dzień spirytus zlać, przefiltrować przez bibułę, osobno zrobić syrop z jednego kilogr. tłuczonego cukru i pół litry zimnej wody. na-