Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No101 p1 col3.jpg

Ta strona została skorygowana.

go de Rieux... Przypomnijno sobie dobrze to wszystko...
— Wiele wiesz, ale tego niewiesz... przerwał de Kerjean, któremu zimny pot wystąpił na skronie, tego nie wiesz że René de Rieux, lubo miałem go za zabitego, żyje... Był tu przed chwilą w kostyumie czarnego pokutnika,.. Wie wszystko.. a przynajmniej się domyśla, i powiedział do Carmeny: Nie jesteś Janiną de Simeuse...
— Tem bardziej potrzeba nam skończyć z tą rodziną... Markiz może mieć podejrzenia jedynie, a podejrzeniami nic nam nie zrobi... Postaramy się zresztą, skoro byłeś tak niezręcznym, iż nie położyłeś go trupem, aby to złe naprawić... Weź te dwie flaszeczki... ta, co zawiera płyn czerwony, posłuży do uczynienia sierotą Janiny, ta druga z płynem bezbarwnym, usunie jedyną poważną do naszego małżeństwa przeszkodę... dozy są dokładnie zastosowane, za dwa miesiące, książe i księżna będą już na lepszym świecie... później pozbędziemy się Carmen... Zniknie wolno, bez żadnych cierpień... będziesz wolny... będziesz bogaty... Trzy miesiące przepędzisz w żałobie... za sześć nową panią baronową de Kerjean wprowadzisz do hotelu Dyabelskiego...
— A z Janiną, z prawdziwą Janiną co się stanie?...
— W godzinę po uroczystości, która mi nada tytuł i nazwisko, nie będziesz już potrzebował się obawiać Janiny... Będzie to mój prezent ślubny dla ciebie... Wszystko zatem ułożone... Zgadzasz się ostatecznie na to wszystko?...