Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No104 p2 col3.jpg

Ta strona została skorygowana.

pragnęła zapanować nad sobą i zastanowić się nad położeniem swojem.
Położenie to było naprawdę okropne. Zdawało się, że niebo samo zesłało karę na nikczemną zbrodniarkę. W kilka godzin straciła wszystkie owoce zabiegów całego życia. Pożar pochłonął czerwoną księgę, zawierającą wszystkie jej sekrety. Jej indywidualność nawet, a zatem możność odzyskania majątku pogrzebaną została pod zgliszczami...
Perina posiadała miljon — jak sama mówiła o tem baronowi — większą część kapitału zdała w ręce żydów lichwiarzy, którzy robili na jej rzecz przeróżne geszefty. Ogień zniszczył wszystkie dowody i kwity — nie będzie więc mogła o nie się upomnieć, bo z pewnością dłużnicy nie będą chcieli przyznać długów, bo zresztą mieli wszak do czynienia ze stuletnią Periną Engrouleveut, żywcem spaloną podczas pożaru domu.
Łatwo zrozumieć, jaka rozpacz szarpała duszę wiedźmy na wspomnienie tej zupełnej ruiny, łatwo zrozumieć, jaką nienawiścią pałała dla Kerjeana, sprawcy nieszczęścia...
Teraz miała też jedno tylko pragnienie, chciała pomścić krzywdę swoję... pomścić ją za jaką bądź cenę i jakimkolwiek sposobem...
Ale i zemsta nawet wydawała się niepodobną...
Jakim sposobem z głębi ciemnej nędzy w jakiej żyć będzie zmuszoną, dosięgnie bogatego szlachcica, zięcia księcia de Simeuse, przyjaciela naczelnika policji...
Na poparcie oskarżenia potrzeba dowodów!...