Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No108 p3 col3.jpg

Ta strona została skorygowana.

modlitwom i prosić, aby mi pozwoliła dopomagać sobie w dobrych uczynkach według możności mojej...
— Ot... wykrzyknął stary gaduła — widzę, że jesteś uczciwą kobietą i zapewniam, że matka Urszula dobrze cię przyjmie... Domek jej łatwo odnaleźć!... Na tej samej on ulicy, na wprost kościoła Matki Bozkiej siedmiu boleści... Nadedrzwiami znajduje się krzyż kamienny... Choćby kto nawet nie chciał, to trafić musi...
Perina nie słuchała ani słowa więcej, zerwała się prędko i pobiegła we wskazaną sobie stronę.
Stary patrzył ze ździwieniem za oddalającą się, a kiedy mu zniknęła z oczu, wśród ciemności, pokiwał głową, szepcząc:
— Czyby to waryatka była?... No... na pewno, że nie jest przy zdrowych zmysłach!...
Wiedźma tymczasem szła, albo raczej leciała w stronę kościoła.
— Czy to podobna?... mówiła do siebie, czy to do uwierzenia?... Janina ocalona!... Janina żyjąca!... To tysiąc razy więcej, a niżelim się spodziewała!... Nie wszystko zatem jeszcze dla mnie stracone!... Trzymam moję zemstę i moję nową fortunę!... Za pomocą Janiny zmiażdżę Kerjeana, zdemaskuję Carmen... zgubię ich oboje... a Simeusy nie będą mieli nic do odmówienia tej, co im odda ich dziecię... Niepotrzebnie rozpaczałam.. Przyszłość zachowuje mi może jeszcze dni najpiękniejsze!... gwiazda moja jaśniej może błyszczy, niż kiedykolwiek!...