Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No117 p3 col3.jpg

Ta strona została skorygowana.

ma rzędami żołnierzy, wyprowadzeni zostali z szynkowni, jak stado baranów, prowadzonych do szlachtuza.
Cała banda skierowaną została na wybrzeże i najkrótszą drogą pomaszerowała do Wielkiego Chatelet, najsławniejszego ze wszystkich więzień.
W ostatnim rzędzie szedł Mikołaj Barbet.
Prowadził on za rękę Perinę, ażeby najdokładniej zastosować się do rozkazu komisarza, który mu ją specyalnie powierzył..
Otóż Mikołaj Barbet, były urzędnik biura naczelnika policyi, człowieczek, który, jak patrzyliśmy na to, traktował kiedyś z panem Dawidem w hotelu przy ulicy Jerozolimskiej, i który przedstawił do podpisu panu de Sartines fałszywy raport o Lucu Kerjeanie, Mikołaj Barbet, jak nam także wiadomo, należał towarzystwa Pochodni.


XVIII.
Gdzie szuka Perina.

Po jakim kwadransie Mikołaj Barbet zwolnił kroku i pozostał się o kilkanaście kroków w tyle.
— Dotrzymam, obietnicy, szepnął do ucha Perinie, podaj mi ręce, ci zdejmę kajdany.
Wiedźma drżąca z radości i nadziei, spełniła żądanie agenta, a ten otworzył kłódkę, zamykającą podwójny łańcuch.
Znajdowali się w tej chwili niedaleko od wej-