Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No128 p1 col1.jpg

Ta strona została skorygowana.

— Nic nie wiem, a jednakże głowę bym dała sobie uciąć, że księżniczka de Simeuse żyje.
— Zkądże masz taką pewność?
— Z wiary w tę sprawiedliwość Bozką, o której mi mówiłeś. Bo czyż nie jest widocznem, że ta ręka, która mnie dotknęła, otoczyła jednocześnie pannę de Simeuse potężną opieką swoją?... Czyż Janina nie uniknęła strasznych niebezpieczeństw, czyż każda inna w jej miejscu nie byłaby sto razy zginęła?.. Bóg ocalił ją od barona Kerjeana, uratował od śmierci przy pożarze Czerwonego Domu i z nurtów Sekwany, nie pozwoli jej zginąć zatem... Wierz mi pan, panie markizie, że stanie się cud nowy i to niezadługo.