Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No24 p1 col2.jpg

Ta strona została skorygowana.

— Co zatem Wasza królewska mość robić zamierza?...
— Czekać!...
— Jakto... do białego dnia?...
— Do białego dnia, jeżeli potrzeba będzie.
— Ależ Wasza królewska mość zamorduje się doprawdy.
— Ninon!... odparła królowa z uśmiechem bolesnym, nie zapominaj, że jestem nieśmiertelną, niestety...
Ninon chciała coś odpowiedzieć.
Nie stało jej czasu na to jednakże.
W przedpokojach rozległa się głośna wrzawa.
Dały się słyszeć głosy straży, powtarzającej hasło umówione.
Jednocześnie zastukano do drzwi buduaru.
Ninon pobiegła otworzyć; rozmawiała małą chwilę z kimś niewidzialnym, poczem powróciła żywo do królowej mówiąc:
— Najjaśniejsza pani, Tyberyusz, przysłany przez swego pana, przyszedł z zawiadomieniem, że król przybędzie tu za kilka sekund i pragnie wiedzieć, czy Wasza królewska mość przyjąć go raczy?...
Twarzyczka Eoli rozjaśniła się radością, a na bladych jej policzkach wystąpiły żywe rumieńce.
— Niech przybywa!... — zawołała i niechaj pewnym będzie, że królowa oczekuje go z upragnieniem i niecierpliwością!...
Ledwie Eola zdążyła wypowiedzieć te słowa, gdy drzwi buduaru otworzyły się na rozcież i Szatan się ukazał.
Przypominamy czytelnikom opis powierzcho-