Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No25 p3 col3.jpg

Ta strona została skorygowana.

obszernego pokojn o szczególnym, prawie przerażającym wyglądzie.
Wyobraźcie bo sobie jedno z tych wnętrz fantastycznych, jakie Rembrandt lubił czasami odtwarzać na płótnie, wyobraźcie sobie te tajemnicze głębie i te niepewne pół światła i słuchajcie.
Boazerya z rzeźbionego dębu, zczerniała i jakby wypoliturowana przez czas, pokrywała ściany na wysokość człowieka.
Po nad tem obicie z czerwonej w złote desenie skóry, czerniałe i wypełzłe.
Wysoka i szeroka szafa biblioteczna, pełna ciężkich ksiąg in folio, o zakurzonych brzegach, i małych książeczek, oprawnych w pargamin, zajmowała całą jednę boczną ścianę pokoju.
Po jednej i po drugiej stronie tej szafy stały dwa szkielety ludzkie.
Białe, świecące, jak kość słoniowa, przygotowane przez zręcznego snać preparatora, a ustawione na czarnych hebanowych podstawach w groźnej postawie, zdawały się strzedz skarbów wiedzy, nagromadzonych po za szybami.
Trzecia część prawie pokoju, zajętą jest przez zagrodę szklaną, która przedewszystkiem zwraca uwagę.
Ta przegroda, to rodzaj gabinetu, o ścianach przezroczystych.
Światło dochodzi ztamtąd z każdej strony, ale zewnętrzne przedostać się tam nie może.
Komin z cegieł, zastawiony narzędziami i naczyniami, jakiemi posługiwali się chemicy już w wiekach średnich, i innemi ulepszonemi w wieku ośm-