Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No26 p4 col2.jpg

Ta strona została skorygowana.

nych przyczyn tego wielkiego zniechęcenia, jakie cię tak nagle opanowało...
— A więc moja nędza...
— Nędza nieźle wyzłocona, jak mi się zdaje. Ubierasz się jak szlachcie z dobrego domu... zajmujesz mieszkanie bardzo przyzwoite... posiadasz konie, trzymasz kamerdynera i lokajczyka... jednem słowem, wcale nieźle wyglądasz w świecie. Czyż nie masz przytem trzech strzał w swoim łuku?... Najprzód w grze sprzyja ci szczęście, szalone szczęście, boć masz wyborny sposób, aby tem szczęściem kierować; masz następnie sposób wybornego imitowania pięknej monety złotej, wybijanej przez naszego niezrównanego monarchę, Ludwika XV-go, a nareszcie, czyż nie otrzymujesz dużych odemnie wynagrodzeń, gdy mi się dowiesz o co, lub gdy puścisz w kurs jaką moję przepowiednię?... — Wszystko to razem wzięte, powinno, jak mi się zdaje, wystarczyć ci zupełnie na wygodny, na bardzo wygodny żywot, z jakiego nie jeden uczciwy człowiek byłby całkiem zadowolony.
— Wszystko to nędza!... wykrzyknął Kerjean, ja chcę posiadać odpowiedni koniecznie majątek.
— W takim razie nie należało puścić tego, coś miał, w ciągu paru miesięcy zaledwie...
— E!... nigdy nie byłem bogaty!....
— Boże wielki! cóż też ty mówisz?.. zawołała Perina. Zapominasz zapewne, że twój poczciwy ojciec, umierając, pozostawił ci prześliczny majątek bretoński, przynoszący rocznie ani mniej ani więcej jak trzydzieści tysięcy liwrów czyściu-