Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No28 p3 col1.jpg

Ta strona została skorygowana.

chadzki... Skierowaliśmy kroki nasze ku pałacowi, który zamieszkiwała jej rodzina. Zostałem przedstawiony i ojcu i matce, przyjęty przez nich z serdecznem uznaniem, a przy pożegnaniu, uprzejmie proszony, abym odtąd dom ich uważał, jak swój własny... Ci państwo, to wyjątkowi bogacze, a jednocześnie jedna to z najpierwszych rodzin we Francyi... Posiadają około trzech milionów, z których córka ich, jedynaczka, otrzyma w dzień ślubu milion tytułem posagu.
— A zatem, odezwała się właścicielka Czerwonego domu, tę to jedynaczkę masz ochotę pojąć za żonę?...
— Tę właśnie...
— I uważasz za możliwe to małżeństwo?...
— Rozumie się... Przedewszystkiem noszę przecież świetne nazwisko. Ocaliłem może, życie a z pewnością honor dziewczęcia, zdobyłem zatem tytuł do ubiegania się o jej rękę; jestem jak najbardziej przekonany, że jeżeli nie zechcesz odmówić mi swojej pomocy, uda mi się wszystko jak najlepiej.
Perina podniosła głowę i głosem ździwionym powiedziała:
— Mam ci przyjść z pomocą?... A o jakąż to pomoc chodzi?...
— O pożyczkę tysiąca luidorów.
— Boże wielki!... Tysiąc luidorów!...
— Suma sama przez się niewielka!...
— Zwaryowałeś chyba, kochany baronie!... Na co, proszę, użyłbyś te pieniądze?...
— Moja ruina ostateczna nie jest tak po-