Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No28 p4 col1.jpg

Ta strona została skorygowana.

— To juź twoja rzecz, mój baronie. Ci, co dobrze szukają, prawie zawsze znajdują... Szukaj, a być może, że znajdziesz także!... Tymczasem nie zaniechaj zużytkować całego swego rozumu i sprytu, całej galanteryi swojej, aby podobać się człowiekowi, od którego przyszłość twoja zależy. Staraj się wkręcić w łaski i serca posiadaczy trzech milionów. na córkę i fortunę których polujesz... Ale, ale, jakże się ten dostojny papa nazywa?...
— Nazywa się książe de Simeuse.
Perina zadrżała widocznie.
— Książe de Simeuse!... powtórzyła.
— Tak jest... ostatni potomek jednego z najstarszych rodów w Anjou.
— Pałac ma przy ulicy Clovis, nieprawdaż, na rogu ulicy Wały świętego Wiktora, na górze świętej Genowefy?... dodała właścicielka Czerwonego mieszkania.
— Znasz ten pałac?... zapytał baron nie bez ździwienia.
Perina nie odpowiedziała.
Powstała z fotelu, wydobyła z kieszeni sukni pęczek kluczy i otworzyła drzwi żelazne szafy, ukrytej w jednej ze ścian pod boazeryą.
Następnie wyciągnęła z tego tajemniczego schowania ogromną księgę in folio, oprawną w czerwoną skóre i opatrzoną w klamry stalowe.
Położyła ją na stole i zaczęła drżącą ręką przewracać karty.
Każda z tych kart, pokryta pismem drobnem i zwięzłem, opatrzona była datą.
Po kilku minutach Perina znalazła, czego po-