Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No31 p1 col2.jpg

Ta strona została skorygowana.

— Zapominasz więc o twych zamiarach małżeńskich, jakie dopiero co roztaczałeś przedemną?...
— Pamiętam o tem... ale cóż to może mieć wspólnego z niebezpieczeństwem?
— Co wspólnego?... przerwała gwałtownie Perina. Jakto?... do mnie zwracasz się z tem zapytaniem?... Najstraszniejsze niebezpieczeństwo, mogące złamać życie Janiny de Simeuse, grozi jej z twojej strony, gdyby zostać miała twą żoną...
Pan de Kerjean nie miał czasu na odpowiedź. Żelazny młotek, zawieszony u bramy Czerwonego domu, uderzył o płytę stalową, a na schodach kręconych rozległo się głuche mruczenie, podobne do odgłosu gromu, uderzającego gdzieś w oddali.
Równocześnie murzyn olbrzymi, dziwacznie ubrany, imieniem Jupiter, pojawił się na progu pokoju...
— Czy przyjmujesz?... zapytał baron.
— Dla czegóżby nie? — odrzekła Perina. Ten, kto tak późno puka do drzwi moich, nie czyni tego bez ważnych, jak sądzę, powodów. Mam jakieś przeczucie, że nieskończyły się wzruszenia i niespodzianki, spotykające mnie dzisiejszego wieczoru.


VIII.
Magia.

— Pójdź, Jupiterze, zawołała Perina, zwracając się do negra ubranego czerwono, który szty-