Strona:Dom tajemniczy from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No31 p2 col3.jpg

Ta strona została skorygowana.

wsunęła dwa palce za stanik od sukni i wydobyła wonny pakiecik, z kosmykiem włosów, miękich jak jedwab, z delikatnym ciemno blond odcieniem.
Włosy te podała Perinie, a ta zaledwie mogła powstrzymać się od okrzyku, gdy dotknęła ręki owej damy.
Na jednym z jej palców dostrzegła pierścień azyatycki, srebrny, czerwono emaliowany, z koralem w środku.
Nie!... nie myliła się!...
Ten sam pierścień zwrócił jej uwagę przed dwudziestu laty, gdy sprowadzono ją do domu przy ulicy Estrapade.
Nagłe światło olśniło umysł wróżki i odkryło jej po raz drugi całą prawdę.
— Nie ulega najmniejszej wątpliwości, pomyślała. Ta dama, to księżna de Simeuse... od kilku godzin zaczął się rok dwudziesty pierwszy... rok niebezpieczny, przepowiedziany przez Iwonę Treal... księżna drży z obawy o swą córkę... Nie wie, że Iwona Treal i ja, to jedna i ta sama osoba. Przybywa poradzić się wróżki, uchodzącej za najbieglejszą w Paryżu, i chce się dowiedzieć, czy dziecku jej istotnie grozi jakie niebezpieństwo i czy są jakie sposoby, aby się od tego uchronić... Dobrze i to wiedzieć... potrafię się do tego zastosować.
Krótki ten monolog mniej wymagał czasu na przebieżenie go myślą, niż na określenie wyrazami.
Perina wskazała ręką krzesło, prosząc tym niemym ruchem damę, aby usiadła, i odezwała się krótko:
— Proszę zaczekać!...